niedziela, 3 lutego 2013

krótkie.. ale dzisiaj jakoś nie mam weny..

druga szansa..? A umiesz dwa razy zapalić tę samą zapałke ?! ;/

w XXI wieku "kocham cie" to tylko dwa puste, nic nie znaczące słowa..

- kocham cię ! ;*
-co ?!!
- w google sobie wpisz jak nie rozumiesz.

wtorek, 29 stycznia 2013

No to troche opisów..

jeszcze wczoraj mówiłeś że mnie kochasz a dziś.. dziś przechodzisz obojętnie obok mnie i nawet nie powiesz tego jebane*o 'cześć' ..

żygam codziennością..

a najgorsze są wieczory, kiedy siedzisz sama w ciemnym kącie.. a łzy same płyną po policzkach..

nie umiałeś rozwiązać naszych problemów i dlatego mnie zostawiłeś.. jesteś zwykłym tchórzem. ;(

odchodzisz w najgorszym momencie..

jak narkotyk- miłość uzależnia.. ;/

śmierć.. czasem jedyne rozwiązanie..

niedziela, 27 stycznia 2013

Sama prawda.!

Nie umiem żyć bez ciebie. I choć jestem małą gówniarą a ty dorosłym facetem to moje życie bez cb traci sens. Ten wiek nie ma dla mnie znaczenia. Ja starałam się jak mogłam, lecz ty za jeden mój błąd odwróciłeś się ode mnie i straciłam wszystko co miało dla mnie znaczenie, to co było dla mnie najważniejsze. A teraz już cie nie ma. Usunąłeś mnie ze znajomych,z pamięci. nie wiem dlaczego.. może po to by było łatwiej.. wiedz tylko że ja nigdy nie zapomnę.. to z tobą całowałam się raz pierwszy. I nigdy nie zapomnę mojego strachu przed tym.. i choć mówiłeś że nie ma czego się bać i tak cała się trzęsłam do chwili kiedy mnie pocałowałeś , bo wtedy.. wtedy poczułam się wspaniale.. jak w niebie .. kiedy pierwszy raz powiedziałeś mi prosto w oczy że kochasz.. niesamowite uczucie.. lecz to co dobre szybko mija.. zaczęliśmy się kłócić , wszystko zaczęło się psuć.. a ty wtedy się wycofałeś..
To wszystko tak cholernie boli.. ta monotonna codzienność.. budzenie się ze strachem, dzień w zamyśleniu i noc we łzach.. nigdy nie myślałam że strata kogoś tak bardzo boli.. czuje wielki ból w sercu , a łzy same mi napływają do oczy.. nie wiem co mam dalej robić, jak żyć .. zadaje sobie to pytanie lecz nie znam na nie odpowiedzi.. jedyne co mi przychodzi na myśl to śmierć , lecz nie potrafie.. nie chce skrzywdzić rodziny , przyjaciół .. bo oni naprawdę mnie kochają.. a moja śmierć była by dla nich upadkiem.. a poza tym boje się umierać . cierpieć.. byłoby to tylko z bezsilności.. i choć chciałabym mu udowodnić że jestem silna to nie.. nie potrafie.. myślałam też o próbie samobójczej.. bo ja nie chce umierać. Tylko raczej zwrócić jego uwagę na siebie.. może wtedy wróciłby.. z wyrzutów sumienia, z litości.. ale wróciłby..

hej :* jestem Zuzia i postanowiłam założyć bloga z prawdą o życiu bo chociaż tutaj moge opisać wam moje problemy.. mam nadzieje że wam sie spodoba mój blog..

trzy dni temu  rzucił mnie chłopak który był dla mnie całym światem.. będe wam opisywać moje uczucia i wam sie wyżalać..
no więc zaczynamy ;*